Interpretacja wielu światów kontra spójnych historii
Dalsze refleksje na temat interpretacji mechaniki kwantowej
Kolejna myśl dotycząca interpretacji mechaniki kwantowej. Problem ten można ująć w kategoriach kontynuacji, co czyni go znacznie bardziej intuicyjnym. Analizując system kwantowy w superpozycji, równanie Schrödingera pokazuje nam możliwe kontynuacje ewolucji tego systemu. Historia ewolucji systemu jest z kolei spójnym ciągiem takich już zrealizowanych kontynuacji.
Rozważmy cząstkę w superpozycji. Chcemy zmierzyć spin tej cząstki w określonym kierunku. Istnieją dwie opcje kontynuacji – jedna z spinem w górę, druga z spinem w dół. Interpretacja wieloświatowa mówi, że rzeczywistość będzie kontynuowana zgodnie z obiema opcjami jednocześnie – podzieli się na dwie oddzielne, nieinteraktywne gałęzie. Interpretacja spójnych historii z kolei twierdzi, że tylko jedna z tych opcji może stanowić kontynuację; pozostałe po prostu nie zostaną zrealizowane.
Ostatecznie wydaje się, że różnica w tej kwestii wynika z stopnia wiary w rzeczywistość równania Schrödingera opisującego funkcję falową. Zwolennicy interpretacji wieloświatowej uważają, że należy je interpretować dosłownie. A jeśli wszystkie wyniki pomiarów są w nim traktowane równorzędnie, to oznacza, że rzeczywiście istnieją, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie ich zaobserwować. Zwolennicy interpretacji spójnych historii z kolei wierzą, że tak, teoria traktuje wszystkie wyniki pomiarów równorzędnie, ale to nie oznacza, że wszystkie z nich zostaną zrealizowane. Zostanie zrealizowany tylko jeden – dokładnie taki, jaki postrzegamy.
Tekst w języku angielskim: Many Worlds versus Consistent Histories